W swoich projektach uwielbiam przełamywać czerń kontrastującymi kolorami, takimi jak: czerwień, biel lub fiolet. W przypadku najnowszej pracy posłużyłam się właśnie tą ostatnia barwą, a konkretniej jej dwoma odcieniami: amarantowym oraz czystym, nasyconym fioletem, pokrywającym podstawę. W rzeczywistości kolory są dużo bardziej żywe niż na poniższych zdjęciach (najlepiej odwzorowują je zdjęcia nr 4 i 5).
Wygląda przepięknie. ; ) Coraz częściej zastanawiam się nad kupnem takiego cuda! ; )
OdpowiedzUsuńJest cudowny, te kolory są bajeczne! :)
OdpowiedzUsuń